Podsumowanie weekendu 25-26 maja. Grał trampkarz oraz dwie drużyny młodzika. Trampkarze mierzyli się z Kuźnią Ustroń, pierwsza drużyna młodzika z Goleszowem, a druga z dwójką Beskidu Skoczów.
Sobota – 25.05.2019 r.
SKOCZÓW: III LIGA OKRĘGOWA C1 TRAMPKARZ GRUPA 1
CKS Piast 5:1 (2:1) Kuźnia Ustroń
Gole: Szarzec – 2, Kojma, Górniak, Worsztynowicz po jednej
CKS Piast: Mendroch – Szewczyk, Kajstura, Pasztor, Fornal Rafał, Rybczyński, Worsztynowicz, Szymanek, Górniak, Szarzec, Kojma
Ławka: Fizek, Fornal Łukasz, Broda, Wysocki
Pomeczowa opinia trenera – Artur Nowak: – Gratuluję drużynie zwycięstwa, dzisiaj przeciwnik postawił nam troszeczkę wyżej poprzeczkę w pierwszej połowie, ale w drugiej to już My dominowaliśmy na boisku. Szkoda dużo niewykorzystanych sytuacji, ale konsekwentnie dążymy do upragnionego celu jakim jest zdobycie Mistrzostwa 3 ligi.
Niedziela – 26.05.2019 r.
SKOCZÓW: III LIGA OKRĘGOWA D1 MŁODZIK
LKS Goleszów 2:1 (2:1) CKS Piast
CKS Piast:Guzik – Plinta, Bochenek, Klimosz, Dąbek, Janik, Klepacz, Rozenkiewicz, Habarta oraz Favara, Parchański, Czudek
Pomeczowa opinia trenera – Daniel Flejszman: – Piłka bywa okrutna. Nie zawsze wygrywa drużyna lepsza. W dniu dzisiejszym zabrakło nam przede wszystkim szczęścia, ale też koncentracji, ponieważ nie możemy tracić bramek w tak kuriozalny sposób. Jednak pomimo straty dwóch goli, mając taką przewagę w grze należy mecze wygrywać.
SKOCZÓW: IV LIGA OKRĘGOWA D1 MŁODZIK
CKS Piast II 2:4 (0:2) Beskid Skoczów II
Gole: Grzybek, Kołodziej po jednej
CKS Piast: Nowak, Jacko, Jaźwa, Ogierman, Klimosz, Piszczek, KIm, Chlebek, Jackson, Grzybek, Jadwiński, Kołodziej
Pomeczowa opinia trenera – Bartek Hanus: – Mecz przez zdecydowaną większość czasu zdominowany przez naszą drużynę, w którym stworzyła sobie mnóstwo sytuacji bramkowych, ale których skutecznie nie zakończyła. Rywal za to karcił nas przy każdej nadarzającej się okazji. Spotkanie zakończone z wielkim niedosytem.
Zadanie jest współfinansowane ze środków Miasta Cieszyn.
” Daniel Flejszman: – Piłka bywa okrutna. Nie zawsze wygrywa drużyna lepsza. W dniu dzisiejszym zabrakło nam przede wszystkim szczęścia, ale też koncentracji, ponieważ nie możemy tracić bramek w tak kuriozalny sposób. Jednak pomimo straty dwóch goli, mając taką przewagę w grze należy mecze wygrywać.”
Byłam na meczu i mam wrażenie, że trener mówi o innym spotkaniu. Jakiejś przygniatającej przewagi CKS-u nie było widać. Sytuacji bramkowych CKS miał jak na lekarstwo. Z porażką trzeba umieć się pogodzić. Każdą drużynę trzeba szanować. Nawet chłopaków z Goleszowa.